Święta zbliżają się wielkimi krokami, a Ty myślisz wyłącznie o prezentach? Nie tylko Ty ;). Niestety każda wielka uroczystość ma swoje wady i zalety. Boże Narodzenie to oczywiście spotkania w gronie rodziny, podarunki czy wspólne świętowanie, ale także… sprzątanie. Jak uporać się z nim szybko i bezboleśnie? Podpowiadamy!
Wiele osób nie wie, kiedy właściwie zacząć sprzątanie. Takie niezdecydowanie prowadzi do odkładania porządków na ostatnią chwilę, co może okazać się zgubne. Dlaczego? Ponieważ tuż przed świętami mamy jeszcze inne obowiązki - wybieranie prezentów i ich pakowanie, przygotowanie potraw, strojenie choinki itd. Sprzątanie to ostatnie, na co mamy ochotę podczas tej przedświątecznej gorączki. Warto więc zacząć je co najmniej dwa tygodnie przed świętami i rozłożyć “na raty”. Na początek robimy listę zadań i decydujemy, które miejsca koniecznie trzeba wypucować na błysk, bo a nuż teściowa wpadnie do nas w białych rękawiczkach... Kto jej wtedy wytłumaczy, że kurz to tylko dekoracja, która została nam po Halloween? Lepiej nie pakować się w takie tarapaty i skrupulatnie wykreślać obowiązki zgromadzone na liście. Batalia na pewno skończy się z sukcesem, jeżeli zaangażujemy w nią wszystkich członków rodziny. W takiej sytuacji należy powiesić listę zadań na honorowym miejscu, do którego każdy zagląda (np. na lodówce). Im mniej zostanie do zrobienia na ostatnią chwilę, tym lepiej!
Zaczynamy od pomieszczeń najrzadziej używanych, takich jak balkon czy taras gdzie wystarczy jedynie przetrzeć barierkę i umyć podłogę. Następnie zajmujemy się szafą, ponieważ jest to “grubsza sprawa”, która na pewno zajmie sporo czasu, zwłaszcza jeżeli wyznajemy zasadę “ciuchów nigdy za wiele”. Święta to dobry czas, aby pozbyć się rzeczy, które już na nas nie pasują. Ubrania w dobrym stanie warto przekazać potrzebującym - taki gest na pewno poprawi humor nie tylko Tobie :). Kolejne na liście do sprzątania są: klosze i abażury, firany, zasłony, a także drzwi. Zostaje nam jeszcze podłoga - dywany i wykładzinę najlepiej wyprać specjalnym środkiem piorącym. Zajmie się tym odkurzacz piorący - jeżeli takiego nie masz, skocz do sąsiadki “po cukier” i przy okazji pożycz tego typu sprzęt. Może poczęstuje Cię świątecznymi pierniczkami?
Kiedy doprowadzimy już do porządku te najbardziej zaniedbane rzeczy, warto rozpocząć sprzątanie poszczególnych pomieszczeń. Pierwsza w kolejce jest sypialnia - poszewki i koce powinny wylądować w praniu, pościel też (jeżeli jest syntetyczna), następnie odkurzamy materac odkurzaczem wyposażonym w filtr HEPA i syntetyczny worek. Dzięki temu pozbędziemy się roztoczy i w spokoju będziemy śnić o białych świętach… Teraz kolej na kuchnię - czyścimy lodówkę, piekarnik i mikrofalę. 12 potraw podziękuje Ci za sterylne warunki! Na koniec zostaje łazienka. Szybkie czyszczenie fug i kafelków, a także dezynfekcja toalety, prysznica, podłóg, a na koniec umywalki. Brzmi strasznie? To pomyśl o satysfakcji z tak pięknego i czystego wnętrza. Niejedna ciotka pozazdrości Ci hartu ducha i woli walki. Życzymy powodzenia i Wesołych Świąt!